Liga Mistrzów 18 finału - analiza wydarzeń boiskowych

Liga Mistrzów 1/8 finału – analiza wydarzeń boiskowych

SPORT
Przeczytasz w: 6 minuty
5
(2)

Liga Mistrzów 1/8 wchodzi do gry!. Faza grupowa niedawno dobiegła końca, a emocji było co niemiara. Losowaniu par Ligi Mistrzów 1/8 finału również towarzyszyły emocje, a niektóre starcia zapowiadają się ciekawie. Dziś omówię poszczególne mecze i obstawię zwycięzców tych dwumeczy!

REKLAMA

Liga Mistrzów 1/8: Borussia Moenchengladbach – Manchester City

A mógł być Inter, jednak podopieczni Antonio Conte nie podołali i z europejskimi pucharami się pożegnali. Ich kosztem do kolejnej fazy przeszła Borussia Moenchengladbach, która ze swojej grupy wyszła na drugim miejscu. Najjaśniejszym punktem niemieckiej drużyny jest Alassane Plea, który do siatki w LM trafił pięciokrotnie, dodając do tego jeszcze trzy asysty. O ile z grupy wyszli, to jedyne dwa zwycięstwa zbierali z Szachtarem (4:0 i 0:6). Z Interem i Realem równo – remis i porażka. Los nie był dla nich łaskawy i w kolejnej rundzie grają z Obywatelami.

Manchester City w swojej ogórkowej grupie miał bardziej Ligę Europy niż Mistrzów, ale bądź co bądź 16 punktów zdobył. Najlepiej w tych rozgrywkach gra nowy transfer The Citizens, Ferran Torres, który do siatki trafił cztery razy. Podopieczni Guardioli w lidze nie zachwycają i na pewno będą chcieli sobie to odbić rozgrywkami kontynentalnymi. Łatwiejszego rywala nie mogli sobie wyobrazić. Ostatnie starcia tych dwóch drużyn – w grupach LM, w sezonach 2015/16 i 2016/17 – kończyły się trzy razy na korzyść angielskiej drużyny. Źrebaki były w stanie jedynie zremisować.

Oczywistym zwycięzcą tego dwumeczu będzie Manchester City.

Liga Mistrzów 1/8 - Manchester City
Tak było ostatnim razem

Liga Mistrzów 1/8: Lazio – Bayern Monachium

Tego meczu nigdy nie było! W całej historii piłki nożnej nigdy Lazio nie grało z Bayernem Monachium w oficjalnych rozgrywkach – jest na co czekać! Zwłaszcza, że starcie będzie okraszone pojedynkiem Ciro Immobile kontra Robert Lewandowski. W zeszłym sezonie Włoch wyprzedził Polaka i zgarnął mu złotego buta sprzed nosa, czy tym razem Robert weźmie rewanż i wyeliminuje jego drużynę z rozgrywek? Przekonamy się!

Lazio w grupie zdobyło 10 punktów, a pod koniec miało nerwówkę w meczu z Club Brugge, gdzie utrzymali remis. Wspomniany wcześniej Ciro Immobile zdobył pięć bramek i na pewno ma chrapkę na więcej, tak samo jak Lazio, ale zadanie będzie niezwykle trudne. Drużyna Flicka nie przegrała meczu w grupie, a na Atletico Madryt to trudne zadanie. Bawarczycy strzelają w Lidze Mistrzów raczej drużynowo, bo i Lewandowski i Coman mają po trzy trafienia.

Batalia będzie raczej krótka i zwięzła, a z tarczą wyjdzie Bayern!

Liga Mistrzów 1/8 - Lewandowski
To będzie pojedynek!

Liga Mistrzów 1/8: Atletico Madryt – Chelsea

Jedna z najciekawszych rywalizacji rozpocznie się w Madrycie, pomiędzy Atletico Diego Simeone oraz Chelsea Franka Lamparda. Oba zespoły są w dobrej formie i w tej formie raczej pozostaną. The Blues, które po zniesieniu bana transferowego kupiła kilka gwiazd i Los Colchoneros, których argentyński trener buduje już od dziewięciu lat. Wspomniany Simeone zdobył z Atleti już wszystko co mógł, ale dalej w gablocie nie widnieje trofeum za Ligę Mistrzów. Miał już dwie próby, w 2015 słynna główka Ramosa, a w 2016 niefortunne rzuty karne. Czy tym razem się uda?

Chelsea natomiast po ostatnim sezonie może czuć duże niewykorzystanie swojego potencjału, po tym jak odpadła z Bayernem Monachium jako zwycięzca Ligi Europy. Frank Lampard tym razem nie potrzebował pucharu żeby się zakwalifikować, tylko ugrał to w lidze, wyprzedzając Leicester o cztery punkty. Te zespoły zagrały ze sobą pierwszy mecz w 2009 roku. Bilans dotychczas remisowy – dwie wygrane po obu stronach i trzy remisy. Kto przełamie impas?

Myślę, że po ciężkim boju to Atletico wygra dwumecz.

Atletico Madryt
Trochę się pozmieniało

Liga Mistrzów 1/8: RB Lipsk – Liverpool

Oj gorszego losowania dla drużyny z Niemiec sobie nie wyobrażam. Pomimo tego, że Liverpool nie imponował ostatnimi czasy, to jednak ten sam Liverpool Jurgena Kloppa, który wygrał Ligę Mistrzów i to nie tak dawno. Po odpadnięciu z wcześniej wspomnianym Atletico na pewno będą chcieli zagrać o pełną pulę. Lipsk pomimo tego, że w zeszłym sezonie doszedł do półfinału, pokonując przecież Tottenham czy Atletico. Drużyna Nagelsmanna będzie miała ciężki orzech do zgryzienia, bo The Reds pomimo kontuzji, dalej mogą sprawiać problemy.

Dwa ofensywne style gry, niemieckie myśli szkoleniowe, mocne drużyny – będzie to piorunująca rywalizacja, godna Ligi Mistrzów! Liverpool może to wygrać, ale swoich pieniędzy bym na to nie postawił.

Jurgen Klopp
Nagelsmann vs Klopp – gratka dla koneserów!

Liga Mistrzów 1/8: FC Porto – Juventus

Nie jest to sytuacja jak z pierwszej pary. Juventus to Juventus wiadomo, ale widać że Andrea Pirlo dalej uczy się fachu i ciężko będzie od razu wrócić do “starej” Starej Damy. Bądź co bądź pakę mają niesamowitą. Jeżeli wpuści ich się na boisko, to sami będą grać, ale na stan 15 grudnia, kiedy to piszę, nie jestem pewien co do awansu Juventusu.

Porto natomiast wywarło na mnie dobre wrażenie w tej edycji Ligi Mistrzów, przegrywając w grupie jedynie z Manchesterem City. W lidze trzymają się ciągle ogona, a Sergio Oliveira i Marega mogą postraszyć Wojtka Szczęsnego. Juve ma za to Moratę, który przeżywa już czwartą młodość i obecnie wyprzedza całą stawkę. Drużyna Conceicao może spróbować powtórzyć wynik z sezonu 2018/19, a kto wie może Porto stanie się czarnym koniem tego turnieju?

Pomimo moich dywagacji, Juventus może to wymęczyć, ale jak mówię – pieniędzy bym nie stawiał.

Cristiano Ronaldo i JUventus
Czy Juventusowi się uda?

Liga Mistrzów 1/8: Barcelona – PSG

No i to jest hit! Na pewno najlepsze spotkanie w tej fazie grupowej, spotkanie Messiego z Neymarem, to to co tygryski lubią najbardziej! Barcelona w tej chwili rozbita przez różne sytuacje pozasportowe, z nowym trenerem, który radzi sobie po japońsku – jako tako i zawodnikami, którzy są raczej… niezadowoleni? Podstarzały skład Blaugrany z mieszanką młodości Ansu Fatiego i Pedriego może się równać z francuskim gigantem?

Jak najbardziej! PSG może i wygląda na mocne, w końcu atak marzenie Mbappe, Neymar i Di Maria, ale w lidze nie wygląda to tak kolorowo jak dotychczas. Jest to mały, ale pewien spadek formy. Jednak jeżeli miałbym wybierać pomiędzy PSG, które ma „zaledwie” drugie miejsce. Barcelona która ma problem z wbiciem się na miejsce premiowane awansem do LM, to odpowiedź jest jedna. Messi i spółka będą musieli się bardzo postarać, żeby wygrać ten dwumecz, a co będzie dalej? Będzie tylko trudniej.

Paris Saint-Germain może to wygrać z palcem w nosie, wszystko zależy od postawy Dumy Katalonii, a chyba każdy wie jak to może wyglądać kiedy się zepną.

Liga Mistrzów 1/8: FC Barcelona
6:1 – po prostu

Sevilla – Borussia Dortmund

Chyba najbardziej wyrównana para w całej stawce. Te zespoły nie spotkały się jeszcze w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Sevilla, znana z odpadania w grupie LM i później wygrywaniu Ligi Europy tym razem powalczy o ćwierćfinał. Drużyna z Hiszpanii w lidze nie radzi sobie najlepiej, ale to samo można powiedzieć o naszych sąsiadach z zachodu. BVB jak i Sevillistas mają swoim kibicom do udowodnienia to i owo, jak nie w lidze to chociaż w europejskich pucharach.

Sevilla, podobnie jak Porto, przegrała tylko jeden mecz z Chelsea w swojej grupie, a takich jaśków jak Krasnodar i Rennes wciągnęli nosem. Najbardziej z przodu szaleje En Nesyri, który w tej kampanii do siatki trafił cztery razy, ale nie może się równać Haalandowi, który tych bramek ma sześć i ściga się z Moratą o lidera. Borussia obecnie jest bez menedżera, Favre został zwolniony, także jeżeli ktoś porządny weźmie robotę w Dortmundzie, Sevilla może mieć dość duży problem.

TKO, na korzyść Borussi Dortmund!

Liga Mistrzów 1/8: Sevilla
Jeszcze w Lidze Europy!

Atalanta – Real Madryt

Szkoda mi strasznie Atalanty. Gra znakomity futbol dla oka, nigdy się nie zatrzymuje i naprawdę dobrze się ich oglądało w zeszłym sezonie. Czy teraz po 1/8 powiedzą „papa” Lidze Mistrzów? Myślę, że będzie to wyrównany pojedynek z Realem. Z Realem, który nie jest w najlepszej dyspozycji, ale wiadomo, nie taki Real wygrywał te rozgrywki.

Widać że Atalanta w lidze już tak nie zachwyca, a Zapata jeszcze nie jest tym samym co w zeszłym sezonie, ale myślę że to kwestia przyzwyczajenia się do tempa rozgrywek. Ciągle przecież mają Luisa Muriela, Papu Gomeza i Duvana Zapate, którzy to w zeszłym sezonie prawie wyeliminowali PSG. Królewscy będą musieli się postarać, bo zespół Gasperiniego nie jest wygodnym przeciwnikiem i może zaskoczyć. Drużyna Zidane’a będzie musiała gonić ligę jak i pokazać skupienie w Lidze Mistrzów, czy Francuz znajdzie złoty środek?

Tu postawię na niespodziankę i lepszy styl gry dla oka neutralnego kibica – Atalanta w ¼ finału!

Liga Mistrzów 1/8 - Inter i Real
Dwóch najlepszych strzelców – paradoks?

Pierwsze mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów zostaną rozegrane 16 i 17 lutego. Drugie tydzień później. Rewanże odbędą się 9, 10, 16 i 17 marca.

Oceń tekst

Kliknij gwiazdkę aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 2

Oceń tekst jako pierwszy

1 thought on “Liga Mistrzów 1/8 finału – analiza wydarzeń boiskowych

  1. Chciałbym aby LM wygrała Barca. Jednak rozsądek podpowiada mi, że Bayern może być nie do ogarnięcia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *