Kampania wyborcza 2023 nabiera tempa a wraz z nią tysiące obietnic, zapowiedzi rozliczeń, a także niezliczone ilości uśmiechów, uścisków dłoni itp. Dzisiaj trochę o zbliżających się październikowych wyborach parlamentarnych. W formie subiektywnego komentarza publikuję moje podejście do tematu, który będzie nam towarzyszył w najbliższym czasie.
Kiedy rozpoczyna się kampania wyborcza 2023?
Formalne rozpoczęcie kampanii wyborczy powinno nastąpić wraz z ogłoszeniem przez prezydenta RP daty wyborów. W tym roku miało to miejsce 8 sierpnia kiedy to opublikowano stosowne postanowienie:
Zwracam jednak uwagę na słowo powinno ponieważ od jakiegoś czasu polskie partie polityczne za nic mają normy prawne obowiązujące w Polsce w kwestii wyborów. Pod przykrywką spotkań poselskich, wizyt w regionach lub innych podobnych eventów kampanię wyborczą rozpoczynają zdecydowanie wcześniej. Zdaje sobie z tego sprawę Państwowa Komisja Wyborcza w ten sposób komentując poczynania polskich polityków:
Jednak jak dotąd nie słyszeliśmy aby którakolwiek partia polityczna została ukarana. Można więc powiedzieć, że w Polsce kampania wyborcza trwa od wyborów do wyborów.
Zmiana podejścia
Jeszcze do niedawna w każdej kampanii wyborczej mieliśmy do czynienia z jakąś bombą polityczną. Niewygodnym tematem z przeszłości, życia osobistego lub innej dziedziny życia, który został wyciągnięty na światło dzienne specjalnie w tym okresie. Przygotowujące się do walki o zwycięstwo sztaby znały go już wcześniej ale czekały z jego ujawnieniem na okres kampanii aby zdyskredytować swoich przeciwników. Najczęściej ich głównego lidera.
Pomagamy walczyć z inflacją! Oszczędzaj na codziennych zakupach z Letyshops!
Takie podejście świadczyło w pewnym stopniu o przygotowaniu strategii, medialnego przekazu, a także merytorycznym podejściu do walki politycznej. Od kilku kampanii spektakularnych tematów podobnych do dziadka z Wermachtu już nie ma. Sztabom nie chce się pracować, grzebać w przeszłości, wykonywać wielu analiz. Są nieprzygotowane i wielokrotnie działają chaotycznie. Potwierdza to chociażby praca sztabu Platformy Obywatelskiej w poprzednich wyborach prezydenckich. Kiedy to dopiero zmiana kandydata i indywidualna praca Rafała Trzaskowskiego ożywiła niemrawą i nieprzygotowaną kampanię PO dając partii jakiekolwiek szanse.
Zobacz również:
Kampania wyborcza 2023 czyli o co w tym wszystkim chodzi?
Nie odkryję przysłowiowej Ameryki gdy napiszę, że głównym powodem prowadzenia kampanii jest chęć dojścia do władzy a co za tym idzie również do pieniędzy. Począwszy bowiem od każdego z 460 posłów, przechodząc przez partie polityczne a skończywszy na przewodniczących czy premierze żadna z tych postaci, żaden podmiot nie zubożał podczas swojej działalności. Narzekający na swoje “niskie” uposażenia posłowie z roku na rok wykazują większe dochody w swoich oświadczeniach majątkowych. Jak to możliwe?
Zanim jednak dojdzie się do wielkiej pieniędzy to trzeba wykonać trochę pracy. Spotkać się z wyborcami, wykonać tysiące uścisków, obiecać niezliczone programy socjalne. Oprócz tego zrobić sobie tysiące selfie, rzucić kilkoma żartami, a także zjeść kilka kanapek i wypić kilkanaście kaw. A może nie tylko kaw w myśl polskiej tradycji. Ot to cała polska kampania wyborcza 2023 i nie tylko. Albowiem tegoroczna kampania jest już kolejną, którą w ten sposób prowadzą Polscy politycy.
Czego się spodziewać?
W najbliższym czasie nie możemy raczej oczekiwać pełnej emocji bitwy na słowa czyli merytorycznej debaty. Chociaż w przypadku polskich polityków słowo merytorycznej jest znacznie na wyrost. Ważniejsze od programu wyborczego, pomysłów na rozwiązywanie polskich problemów są eventy z muzyką w tle, grille w ogródkach zwykłych Kowalskich, którzy akurat należą do młodzieżówki danej partii lub kolejne wpisy w social media. Nikomu nie chce się przygotowywać swoich kandydatów z wiedzy o Polsce, o polskim parlamentaryzmie czy polskich problemach – bo tak owej obecnie nie posiadają. Lepiej spędzić czas na czymś miłym – udawanych wiecach wyborczych pełnych optymizmu, śmiechu i nadziei.
