Przemoc jako materiał w tworzeniu „dobrego dziecka”

Przemoc jako materiał w tworzeniu „dobrego dziecka”

SPOŁECZEŃSTWO
Przeczytasz w: 2 minuty
5
(1)

Przemoc potocznie najczęściej rozumie się jako relacje między ludźmi, która opiera się na użyciu przeważające siły.[1] Dochodzi wówczas do kontaktu osoby silniejszej, posiadającej znaczną przewagę nad ofiarą. Wyższość rodzica, nauczyciela, opiekuna nad swoim potomkiem, wychowankiem jest oczywista pod różnymi względami, jednak jak przekłada się to na ich korelację?

REKLAMA

Przemoc a agresja

Terminy „przemoc” i „agresja” nie mogą być wymiennie stosowane dla określenia jednego, tego samego zjawiska. Przemoc od agresji odróżnia, wyżej wspomniana, przewaga jednej ze stron. Osoba silniejsza czując wyższość wyrządza krzywdę jednostce słabszej. Oczywiście istnieją różne rodzaje przemocy, a mianowicie: fizyczna, psychiczna, seksualna, ekonomiczna oraz różnego rodzaju zaniedbania. Niezależnie od typu każda wpływa negatywnie zarówno na ofiarę, jak i oprawcę. Każda wywołana danymi czynnikami przynosi dane skutki. Mimo nagłaśniania tego problemu społecznego, nadal utrzymuje się na wysokiej pozycji. Według badań, w Polsce aż 60% rodziców stosuje przemoc fizyczną wobec swoich dzieci. Sprawa nie wygląda znacznie lepiej na terenie innych państw.

Stereotyp „dobrego dziecka”

Przemoc wobec dzieci odnosi się do stosowania pod ich adresem kar cielesnych, psychicznych oraz innych form poniżania. W obecnym czasie mamy do czynienia, dla przykładu, ze stosowaniem opresji przez nauczycieli wobec uczniów. Złe zachowanie, brak podporządkowania karze się rękoczynami, grożeniem, czy zastraszaniem. Dzieci bywają różne, ich zachowania nie zawsze, a raczej bardzo rzadko zbliżone są do ideału, lecz czym wspomniany ideał jest? Kształtuje się powszechnie krzywdzący stereotyp „dobrego dziecka”. Opisuje on dziecko ułożone, uprzejme, inteligentne, błyskotliwe, ciche, wręcz nieobecne, które w rzeczywistości nie ma racji bytu. Bez winy nie pozostają również rodzice, którzy to w stanie są w akcie przemocy wyrzucić swoje dziecko przez okno – drastyczne, aczkolwiek prawdziwe.

Przemoc i przyzwolenie

Kiedyś na terroryzm wobec pociech istniało powszechne przyzwolenie. Karcono je za każde przewinienie, z myślą, iż w ten sposób zrozumie swój błąd i nauczy się poprawnego zachowania. Uczeń okazujący nieposłuszeństwo względem nauczyciela dostawał linijką po łapach, a po powrocie do domu rodzic wymierzał kolejne ciosy. Z czasem badania wykazały, że rozumowanie to jest niezwykle krzywdzące. Wprawdzie przemoc fizyczna, psychiczna, czy którakolwiek z pozostałych, pociąga za sobą daleko idące konsekwencje na stan zdrowia fizycznego i psychicznego dziecka. Nawet patrząc na główne przyczyny przemocy wobec nieletniego, którymi m.in. są: doświadczenie przemocy w dzieciństwie, czy klimat przemocy i agresja w rodzinie. Możemy wywnioskować, iż przemoc rodzi przemoc, staje się czynnością stosowaną pokoleniowo. To od nas zależy kiedy jej łańcuch zostanie przerwany.

Rozgłos medialny

Nagłaśniane medialnie sprawy stosowanej przemocy, często nie tworzą wystarczająco edukacyjnego przekazu, klasycznie nie mają dużej siły uświadamiania społeczeństwa. Dodatkowo istnieją ludzie z dużym autorytetem, nakłaniający rodziców do stosowania przemocy wobec swoich pociech. Takim przykładem jest James Dobson, amerykański, ewangelicki chrześcijanin. W swojej książce „Dare to Discipline” zachęca rodzicieli do stosowania kar cielesnych w dyscyplinowaniu dzieci. Niestety, bardzo często ufamy takowym autorytetom, a ich słowo traktujemy jak święte.

Bity bije

Amerykańskie badania nad pacjentami, którzy dopuszczali się przemocy, ukazują, iż większość z nich doświadczyła w przeszłości opresji psychicznej, fizycznej, czy seksualnej. Posiadała deficyt otrzymywanego rodzinnego i przyjacielskiego ciepła, tj. wsparcia fizycznego, emocjonalnego. Pokazuje to, iż bite dzieci stają się brutalne. Natomiast dorośli, którzy w dzieciństwie zaznali przemocy, często biją i znęcają się nad swoimi dziećmi. [2]

Przemoc a polskie prawo

Polskie prawo nie określa jednoznacznego, dosadnego zakazu stosowania przemocy fizycznej wobec dzieci i młodzieży. Art. 40 Konstytucji RP mówi: Nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu. Zakazuje się stosowania kar cielesnych, nie stwierdza, iż przemoc fizyczna rodzica, czy nauczyciela wobec dziecka dla celów „wychowawczych” jest surowo zabroniona.


[1] Joanna Helios i Wioletta Jadlecka „Współczesne oblicza przemocy. Zagadnienia wybrane. Wrocław 2017

[2] B. Spock, S.J. Parker Dziecko. Pielęgnacja, opieka i wychowanie.

Oceń tekst

Kliknij gwiazdkę aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 1

Oceń tekst jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *