Proces rekrutacji w stylu firm korporacyjnych

Proces rekrutacji w stylu firm korporacyjnych

PRACA
Przeczytasz w: 3 minuty
5
(4)

Proces rekrutacji, jego wygląd i sposób przeprowadzania zależny jest od firmy. Każdy powinien być przystępny zarówno dla rekrutującego, jak i kandydata. Przyszły pracownik ma być jedną z wielu podstaw efektywności danego przedsiębiorstwa. Niestety ten aparat nie jest tak idealny, jak być powinien.

Reklama: Telewizja, HBO, Netflix i Player za darmo przez rok!

Dział HR wybiera

Korporacje obecnie pochłaniają rynek pracy, zatrudniając ogromną ilość ludzi na przeróżne stanowiska. Zaczynając od dyrektorów, menadżerów, kierowników, przez informatyków, designerów, kończąc na kierowcach i ludziach dbających o czystość. Brak któregokolwiek z ogniw, skutkować może zachwianiem efektywności pracy pozostałych. Dlatego, też przedsiębiorstwa te staranne dobieranie pracowników stawiają sobie za jeden z głównych celów. Z tego powodu coraz częściej tworzy się dział HR ( z ang. Human resources), zajmujący się zarządzaniem zasobami ludzkimi. Osoby wchodzące w jego skład odpowiedzialne są m.in. za proces rekrutacji. Stanowią wzór pracownika, gdyż to one tworzą fundamenty firmy wybierając odpowiednie osoby na konkretne stanowiska.

Przedsiębiorstwa sporo inwestują w działy HR, aby osiągnąć sukces poprzez wykorzystanie potencjału ludzkiego. To często prowadzi do traktowania ewentualnego przyszłego pracownika jako „narzędzia”, przedmiotowo. Osoba decydująca o przyznaniu nowej posady, powinna z niezwykłą dbałością i przykładnością podejść do sprawy. Najpierw rzetelnie studiując kompetencje i umiejętności chętnych, po czym wyłonić spośród nich te, które najbardziej spełniają kryteria. Szczęśliwców zaprosić na rozmowy kwalifikacyjne. Ważne, aby każdy ubiegający się otrzymywał informacje zwrotne w sprawie jego kandydatury.

REKLAMA

Proces rekrutacji okiem uczestników

Dla zbadania sprawy przeprowadzono ankietę wśród 26 byłych i obecnych menadżerów korporacji. Średnia ilość firm, w których przyszło im pracować to dwie. Średnia ilość rozmów kwalifikacyjnych, w których brali udział to 9. Osoba poszukująca pracy musi aplikować, a następnie przejść przez procesy rekrutacyjne kilku, kilkunastu, a czasem kilkudziesięciu firm, aby uzyskać pracę, Mimo tak dużego zapotrzebowania przedsiębiorstw na pracowników, uzyskanie jej stanowi spore wyzwanie. Połowa spośród pytanych przyznała, iż zwykle przebieg procesu rekrutacji składał się z dwóch etapów. 38% osób natomiast odpowiedziało, że były to więcej niż dwa etapy.  Zwiększona ilość szczebli, które musi przejść kandydat jest dla niego męcząca i zniechęcająca. Ankietowani przyznają, iż 50% rozmów kwalifikacyjnych, w których brali udział odbyła się w miejscu publicznym. Nie jest to odpowiednio dobrane otoczenie do sytuacji. Występuje mnogość czynników rozpraszających, brak jest kameralności, komunikacja może być zakłócana.

Tylko 46% osób stwierdziło, iż za każdym razem otrzymali informację zwrotną co do ich kandydatury. Każdy pracodawca, czy też dział HR powinien być zobowiązany do poinformowania kandydatów o ich sytuacji. Zlekceważenie tego jest bardzo nieprofesjonalne i stawia aspiranta w niekomfortowej sytuacji. Może wyczekiwać miesiącami na odzew, którego w rzeczywistości nigdy nie otrzyma. Wówczas możliwe jest zwiększanie się jego okresu bezrobocia, co stawia go na gorszej pozycji w starciu z aplikantami w ewentualnych innych rekrutacjach. Wszyscy pytani jednogłośnie uznali, iż najważniejsza dla nich jest atmosfera, w jakiej przeprowadza się proces rekrutacji. Ma to spory wpływ na ich nastawienie wobec rekrutującego oraz wobec firmy, w której ubiegają się o stanowisko.

Tylko na CzytamiWiem.pl – Freelancer – idealna praca XXI wieku?

Odpowiednie kwalifikacje nie wystarczą

Zatrudnianie pracowników w korporacjach, ale i nie tylko, niestety często odbywa się „po znajomości”. W dzisiejszych czasach ciężko znaleźć dobrze płatną pracę posiadając jedynie odpowiednie kwalifikacje, nie mając kogoś znajomego w danej firmie. W starciu z bratem kuzyna wuja kierownika nie mamy najmniejszych szans. Zaraz po więzach krwi, czy powiązaniach przyjacielskich, ważnym aspektem jest nasz wygląd, płeć, poglądy polityczne, orientacja seksualna, czy też to, w co wierzymy. Choć nie to powinno osądzać o tym czy jesteśmy odpowiedni na dane stanowisko. Brak w tym wszystkim pełnego profesjonalizmu, który jest tutaj niezwykle pożądany. Skoro nie podchodzi się fachowo i obiektywnie do rekrutacji kandydata, to skąd pewność, iż osoba za to odpowiedzialna, nie podchodzi w ten sam sposób do każdej innej sprawy. Należałoby się , więc zastanowić, kogo stawia się przed tak ważnym wyborem. Kto ma nad tym wszystkim kontrolę, a także czy z tej kontroli korzysta.

Oceń tekst

Kliknij gwiazdkę aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 4

Oceń tekst jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *