Czwarta władza w Polsce nie istnieje!

Czwarta władza w Polsce nie istnieje!

SPOŁECZEŃSTWO
Przeczytasz w: 2 minuty
0
(0)

Termin czwarta władza używany jest w Polsce i innych krajach w odniesieniu do mediów i środków masowego przekazu. Mass media dołącza się do klasycznego trójpodziału władzy – ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Gdzie głównym zadaniem czwartej władzy jest weryfikowanie przede wszystkim działań władzy ustawodawczej i wykonawczej oraz trochę mniej sądowniczej, a następnie informowanie o nich społeczeństwa. Utrzymując przy tym zainteresowanie widza lub czytelnika danym tematem i jednocześnie kształtując jego opinię.

Czwarta władza dawniej

Studiując dziennikarstwo w latach 2007 – 2012 moimi wykładowcami byli dziennikarze z długim stażem oraz przedstawiciele agencji PR. Słuchając ich opowieści na temat doświadczenia zawodowego, zwróciłem uwagę na jeden powtarzający się fakt. Utrzymywanie stałych i dobrych relacji przez różne podmioty i osoby z dziennikarzami w celu uzyskania pozytywnej komunikacji. Dbałość o dobre stosunki polegało na przekazywaniu gotowych do publikacji informacji, częstowanie kawą, ciastem, a nawet wręczanie małych prezentów w postaci materiałów prasowych. Czasem nawet zapraszaniem na obiad. Kultowe na naszej uczelni były opowieści o wspomnieniach z konferencji prasowych organizowanych przez Wyższy Urząd Górniczy, po których wszyscy przedstawiciele mediów byli zapraszani na wspólny posiłek – śląski obiad. Wszystko po to, aby uzyskać przychylność dziennikarzy.

Media masowe dziś

Dawne podejście do przedstawicieli mediów jest dziś mniej praktykowane, aczkolwiek nie wymarło całkowicie. Poczęstunek kawą, herbatą, a nawet ciastem nie jest niczym złym. Całość poszła jednak za daleko. Dziś czwarta władza zgodna ze swoimi pierwotnymi założeniami nie istnieje! Dlaczego?

Głównym powodem wykluczenia istnienia mediów jako władzy kontrolnej dla trójpodziału władzy jest szeroko eksponowane poparcie dla wybranych partii politycznych. Powszechnie znane jest wsparcie telewizji TVN dla Platformy Obywatelskiej czy TV Republika dla PiS. Podobnie nie jest tajemnicą sympatia przedstawicieli Polsatu do kręgu Lewicy. Dziennikarze nie kryją się z tym, a nawet informują o tym wszem wobec. W związku, z czym realizowane przez nich materiały są mocno nacechowane politycznie i pokazują argumenty tylko jednej strony.

Reklama: Wspieraj nas. Kupuj na AliExpress z naszego linku afiliacyjnego.

Wykluczenie mediów jako czwartej władzy wspiera również argument finansowy. Na rynku coraz trudniej o dobrego reklamodawcę, który zapewni odpowiednie zyski na pokrycie stale rosnących kosztów. Szybkie i duże pieniądze można zarobić jedynie na polityce, z czego medialni magnaci skrzętnie korzystają. Trudno więc oczekiwać od nich, że będą tworzyć obiektywne materiały bądź co bądź uderzające w jakiś sposób w ich chlebodawców.

Zobacz również:

Czwarta władza byle jaka i na usługach polityków

Tezę, że czwarta władza nie istnieje wspiera również toczący się wyścig szczurów. Łatwość publikowania informacji (własne portale, social media), stały dostęp do internetu, proste technologie, a także inne nowinki technologiczne. To wszystko powoduje, że dziennikarstwo nie ma obecnie mocy sprawczej. Dobry PR w mass mediach nie jest politykom już tak niezbędny jak kiedyś. W większości zrealizują go samodzielnie, publikując wartościowe materiały w social mediach oraz portalu X. W większości za darmo.

Dziennikarze również dbają o to, aby ich publikacje nie świadczyły o patrzeniu władzy na ręce. Publikują dużą ilość prostych i lakonicznych informacji tylko po to, aby zapewnić jak największą ilość tekstów dla swojego medium. Nie patrząc przy tym na wartość merytoyrczną. Pozostają też na usługach polityków. Poprzez kontakty z nimi uzyskują informacje, które później służą im do publikacji swoich treści. Jak już wcześniej pisałem nastawionych na wsparcie konkretnej partii politycznej. Informował o tym, chociażby Tomasz Sekielski w rozmowie z popularnym agentem Tomkiem. Podczas wywiadu były policjant i agent CBA podaje nazwiska prawicowych dziennikarzy otrzymujących informacje wspierające Prawo i Sprawiedliwość. W ten sposób działa zapewne każda inna partia polityczna. Cały wywiad udostępniam poniżej:

Oceń tekst

Kliknij gwiazdkę aby dodać ocenę!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba głosów: 0

Oceń tekst jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *