Różnice pokoleniowe jako pretekst do nieporozumienia

Różnice pokoleniowe jako pretekst do nieporozumienia

PRACA
Przeczytasz w: 3 minuty
5
(11)

Różnice pokoleniowe to nieodzowna część naszego funkcjonowania w społeczeństwie. Jestem generacją C, dziś tą młodszą. Za kilka, kilkanaście lat mój świat nabierze nieco innych barw, Twój też. Jest jedno, co powinno wszystkich nas łączyć, a mianowicie wzajemny szacunek. Musimy zrozumieć, iż dzielące nas lata, pokolenia, powodują odmienne zaplecze reakcji, wyobrażeń. Zupełnie inaczej patrzymy na świat, a dzieje się tak m.in. przez sytuację pokojową świata, w której przyszło nam dorastać. Zmiany technologiczne, dostęp do źródeł wiedzy, zmiany świadomości tworzą bariery między generacjami, co nie jest jednoznaczne z brakiem zrozumienia. Wspólnie możemy się edukować i znając swoje zdanie, akceptować pogląd zupełnie innego spojrzenia.

REKLAMA

Generacja C w poszukiwaniu celu

Będąc członkiem generacji C (określanej także jako pokolenie Z, urodzeni po 1990 roku, dopiero rozpoczynający swoją karierę zawodową lub jeszcze studiujący), określa się mnie jako osobę otwartą, gotową na nowe wyzwania a także twórczą. Prawdą jest, że każdy z nas, nawet będąc w tej samej grupie pokoleniowej, jest różny, unikatowy na swój sposób. Łączą nas natomiast czasy, w których przyszło nam się kształtować. Jesteśmy erą mediów, internetu, szybkiej komunikacji, Unii Europejskiej.

Reklama: Wygraj kartę podarunkową w McDonald’s

To wszystko spowodowało, że o wiele łatwiej jest nam zdobywać, ale o wiele trudniej być na szczycie. Kierują nami ambicje, które czasem gubią nas w wyścigu o podium. Walczymy, często poświęcając więcej niż jesteśmy w stanie. Łatwiej nam pracować w grupie, gdyż, ciągle wibrujący, telefon na stoliku umożliwił szybką i łatwą komunikację, przełamał trudności nawiązywania relacji. Choć i to ma swoje złe strony. To, co wirtualne nie zawsze łączy się ze szczerością. Coraz trudniej jest nam wyrażać swoje emocje, ale także rozumieć odczucia drugiej osoby. Nie potrafimy ustać w jednym miejscu. Pragniemy ciągłych zmian, nowości w naszym życiu. Przyszłość staje się dla nas jedną wielką niewiadomą, wzbudza niepewność i zakłopotanie.

Millenialsi i problematyczne różnice pokoleniowe

Millenialsi ( pokolenie Y, urodzeni w latach 80.) i ich częsty problem z komunikacją międzypokoleniową, tworzy barykadę pomiędzy mną, a wyższymi generacją. Znający i na każdym kroku wykorzystujący technologię oraz media cyfrowe przedstawiciele tej grupy, miewają nieprzyziemne oczekiwania wobec pracodawcy. Za najistotniejsze, w tym wypadku, stawiają sobie własną wygodę. Bardzo trudno stać się dla nich autorytetem. Ze wszystkimi, nawet z wyższymi rangą, chcą nawiązywać bliskie relacje. Angażują się w wykonywaną pracę, zostają przy jednym aspekcie na dłużej, w porównaniu do członków generacji Z. Pragną jednak odpowiednich dla nich godzin i miejsca pracy, żądają odpowiedniego wynagrodzenia. Ich plany sięgają dalekiej przyszłości, a pewność siebie utrudnia komunikację z ludźmi z poza grupy rówieśniczej.

Przedstawiciele tej grupy, z powodu wyższości wiekiem, wobec przedstawicieli generacji, do której należę ja, budują bariery. Usadawiając się dużo wyżej w hierarchii, wywołują wzajemną niechęć. Nie dają się poznać, uniemożliwiają nawiązanie porozumienia, wymianę światopoglądową. Z góry skreślają każdą obcą im teorię, podkreślając tym samym różnice pokoleniowe.

Pokolenie X w kontakcie twarzą w twarz

Mimo obcowania z technologią i mediami, za najważniejszy kontakt uważają ten twarzą w twarz. Pokolenie X (urodzeni w latach 1965-1979) określane jako sceptyczne i pesymistyczne, wyraża protest wobec „wyścigów szczurów”. Ich celem jest rezultat, wynik, a nie droga, którą do niego dążyli. Każdorazowy błąd traktują jako życiową porażkę i pomimo chęci do rozwoju osobistego, boją się ryzyka. Opisywani jako niezależni i pracowici, nazywani w naszej społeczności pokoleniem PRL-u. Członkowie tej grupy są jednostkami napędzającymi gospodarkę poprzez swój wysoki poziom konsumpcjonizmu. Posiadanie, kupowanie ma być jednym z ich życiowych priorytetów. Ich silna więź rodzinna negatywnie wpływa na samodzielność. Trudniej im stworzyć własny, indywidualny świat. Ta generacja to moi rodzice, rodzice moich rówieśników, z którymi często ciężko nawiązać nam nić porozumienia. Zwykle nie rozumieją naszego świata, nie odnajdują sensu w naszych zachowaniach i decyzjach. Nie muszą, ważne, by je akceptowali.

REKLAMA

Baby Boomers – powojenna generacja

Wreszcie pokolenie Baby Boomers (BB, urodzeni w latach 1946-1964), które ceni sobie niezależność, a jego priorytetem jest proces, a nie rezultat. Mimo, możliwego do zaobserwowania, poczucia wyższości nad młodszymi pokoleniami, chętnie dzielą się swoimi przeżyciami i doświadczeniem. Tę generację reprezentują jednostki niechętne do zmian. Często pełnią jedną funkcję przez większość swojego życia, niechętnie doprowadzając do jakichkolwiek transformacji. Ważnym aspektem jest dla nich praca, być może ze względu na zmiany w gospodarce, której byli świadkami. Technologie, media społecznościowe nie odgrywają dużej roli w ich funkcjonowaniu. Wszelkie pasje, zainteresowania wypełniają poza światem wirtualnym. Do BB należą moi dziadkowie i pradziadkowie. Często chcąc poznać „nasz świat” gubią się w jego rozumieniu. Inne perspektywy, inny światopogląd, wydaje im się zły, nienormalny. Mają problem z akceptacją inności.

Różnice pokoleniowe przezwyciężane rozmową i zrozumieniem

Tak wiele nas dzieli, ale łączy nas aktualny stan rzeczy, w którym funkcjonujemy. Zamiast dochodzić do wspólnego porozumienia, starać się zatrzeć dzielące granice, krzykiem i nienawiścią wobec siebie, rujnujemy jakąkolwiek możliwość symbiozy. Powinniśmy pogodzić się ze zmianami, które ciągle następują i to, co kiedyś wydawało się nam dziwne, niezrozumiałe, dziś jest codziennością. Odwrotnie, przestarzałe, historyczne aspekty, kiedyś były aktualnością. Spróbujmy wysłuchać. Spróbujmy czegoś nowego, a może czegoś starego. Przeanalizujmy całkowicie inne postrzeganie świata i posiadając swoje, zaakceptujmy każde inne. Jednak pamiętajmy, że najważniejszym czynnikiem jest komunikacja. Bez rozmowy nie uda nam się wypracować wspólnej dla wszystkich rzeczywistości. Nie sugerujmy się stereotypowym myśleniem. Może i każdy z nas odnajdzie cechy zgodne z powyższymi opisami generacji, ale również każdy posiada takie, jedyne w swoim rodzaju. Definiują nas nie tylko różnice pokoleniowe, dlatego bądźmy licznymi wyjątkami.

Oceń tekst

Kliknij gwiazdkę aby dodać ocenę!

Średnia ocena 5 / 5. Liczba głosów: 11

Oceń tekst jako pierwszy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *